biuro@pmpolska.com.pl
dietetyk@pmpolska.com.pl

52 307 87 87

Raport o stanie zdrowia

Tymczasem z danych GUS wynika, że co czwarty dorosły ma problemy ze wzrokiem przy czytaniu gazety, a co trzeci Polak ocenia swoje zdrowie poniżej stanu dobrego.


Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego-PZH sporządza systematycznie raport o stanie zdrowia ludności Polski. Pierwszy powstał w połowie lat osiemdziesiątych XX w., a jego autorami byli pracowni Państwowego Zakładu Higieny. „Raport ten wskazywał na pogorszenie stanu zdrowia ludności, co ówczesne władze tak zaniepokoiło, że postanowiono go utajnić” – powiedział prof. Mirosław J. Wysocki, dyr. NIZP-PZH.

Od tego czasu stan  zdrowia Polaków znacznie się poprawił. Największy postęp osiągnęliśmy w latach dziewięćdziesiątych XX wieku , ale trzeba pamiętać, że wcześniej nikt zbytnio się zdrowiem nie przejmował. W późniejszym okresie stale zwiększała się  średnia długość życia Polaków, choć po roku dwutysięcznym tempo tych zmian było wolniejsze. Zatem oceniając optymistycznie można powiedzieć, że jest coraz lepiej, ale na tle innych krajów Unii Europejskiej sytuacja wciąż nie jest zadowalająca - wykazał ostatni raport Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH

Jako główną przyczyną zgonów wskazano choroby układu krążenia, na które umiera 46 proc. naszych rodaków. Na drugim miejscu są nowotwory będące przyczyną 24,5 proc. zgonów. W krajach Unii Europejskiej jest relatywnie więcej zgonów z powodu raka, które występują tak często jak zgony w wyniku chorób układu krążenia. Do wydłużenia życia Polaków, według prof. Bogdana Wojtyniaka z NIZP-PZH, w znacznym stopniu przyczynił się spadek umieralności z powodu chorób serca. Znaczną poprawę zanotowano w ratowaniu chorych w ostrym zawale serca, jednak nadal problemem jest  zapobieganie wtórnym zawałom. Zawały przestają być głównym zagrożeniem życia Polaków, coraz częściej za to chorujemy na niewydolność serca. Wiele cierpiących z tego powodu osób to zawałowcy, których uratowano przed śmiercią dzięki natychmiastowemu zabiegowi kardiologii interwencyjnej.

Coraz częściej na choroby układu krążenia  umierają kobiety, ale może to wynikać to ze struktury wieku  społeczeństwa, kobiety żyją średnio ponad 8 lat dłużej niż mężczyźni. W 2010 r. współczynnik zgonów z tego powodu, eliminujący różnicę wiekową między płciami, był u mężczyzn o 69 proc. wyższy niż u kobiet.
 
W przypadku nowotworów mamy mniejszą zachorowalność, natomiast wciąż utrzymuje się dość wysoka śmiertelność. W porównaniu z danymi z Europy Zachodniej wypadamy słabo w skuteczności leczenia, tam  osiągane są znacząco lepsze rezultaty, natomiast w Polsce nadal pokutuje często uzasadniony pogląd, że rak to wyrok.
 
W ocenie raportu, zmiany umieralności Polaków na choroby nowotworowe w latach 2000-2011 są ogółem korzystne, ale zbyt wolne w stosunku do potrzeb kraju oraz jego możliwości. Pocieszające jest, że zmniejszył się współczynnik umieralności wśród mężczyzn, co w znacznym stopniu związane jest ograniczeniem liczby nałogowych palaczy papierosów. Wskaźniki umieralności wśród kobiet nie napawają optymizmem. Niedostateczna profilaktyka, a szczególnie niewykorzystanie potencjału tzw. badań przesiewowych są według specjalistów NIZP-PZH przyczynami tej sytuacji. Z bezpłatnych badań cytologicznych, pozwalających wykryć we wczesnym etapie rozwoju raka szyjki macicy, korzysta jedynie około 30 procent  kobiet, a tylko 40 procent  poddaje się mammografii w celu wykrycia raka piersi. Ponadto, coraz częściej palacz umierający na raka płuc to kobieta. Z tego powodu kobiety częściej już umierają na raka płuca niż na raka piersi.
 

Skontaktuj się z Nami!

Kontakt