biuro@pmpolska.com.pl
dietetyk@pmpolska.com.pl

52 307 87 87

Hipertermia – co to jest?

Standardowe metody walki z nowotworami, które znamy jako chemioterapia, radioterapia i immunoterapia oraz zabiegi chirurgiczne, nie zawsze gwarantują wyleczenie pacjenta i często zmuszają do poszukiwania nowych, skuteczniejszych rozwiązań. Z pomocą przychodzi znana od wielu lat metoda hipertermii ogólnoustrojowej.

Metoda rozwinęła się w Niemczech i polega na wywołaniu stanu gorączkowego w ciele pacjenta. Efektem takiego działania jest stymulacja odpowiedzi układu immunologicznego, która prowadzi do niszczenia komórek nowotworowych bez szkody dla zdrowych tkanek.

Badania wykazały znaczącą poprawę wyników leczenia u pacjentów, u których zastosowano metodę hipertermii ogólnoustrojowej, jako terapię wspomagającą.

Hipertermia jest metodą leczniczą polegającą na podniesieniu temperatury tkanek do poza zakres immunologicznie dozwolony. Metoda ta rozwinęła się w Niemczech i mówiąc wprost, polega na wywołaniu stanu gorączkowego w ciele pacjenta. Efektem takiego działania jest stymulacja odpowiedzi układu immunologicznego, która prowadzi do niszczenia komórek nowotworowych bez szkody dla zdrowych tkanek. Stosowane są temperatury z zakresu od 38°C do nawet 42°C. Hipertermia znajduje zastosowanie głównie w onkologii, przede wszystkim jako terapa wspomagająca tradycyjne terapie. CO ciekawe, sprawdza się także w nieonkologicznych schorzeniach takich jak: chroniczny ból pleców, nadciśnienie tętnicze, łuszczycowe zapalenie stawów i inne.

 

ZALETY HIPERTERMII
  • Jest nietoksyczna – nie ma żadnych skutków ubocznych
  • Leczenie można łatwo dostosować do indywidualnych potrzeb pacjenta
  • Wydłuża czas przeżycia chorego
  • Podnosi, jakość życia chorego
  • Może być stosowana do leczenia wszystkich rodzajów nowotworów
  • Może być stosowana w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej
  • Redukuje objawy uboczne chemio- i radioterapii
  • Działa przeciwbólowo
  • Obniża ryzyko powstawania przerzutów

 


Więcej szczegółów dla dociekliwych...

Hipertermia, w powszechnym i pierwotnym rozumieniu definiowana, jako stan podwyższonej temperatury ciała, czyli sygnalizujący niepokojące objawy, ma – pod warunkiem iż jest wywoływana sztucznie, pod nadzorem specjalistów – właściwości lecznicze. Sztuczne podnoszenie temperatury ciała, a raczej jego części, nie jest metoda nową. W medycynie znane jest od czasów antycznych. Metodę tę opisywano jeszcze w papirusach i wspominał o niej już Hipokrates. W czasach nowożytnych została zarzucona i na nowo odkryta w XIX wieku. Jej powtórną genezę datuje się konkretnie na rok 1866 roku. Wtedy to niemiecki lekarz Busch opisał przypadki spontanicznej, nie spowodowanej jakimkolwiek leczeniem, regresji mięsaków tkanek miękkich w przebiegu wysokiej gorączki, która była wywołana infekcją bakteryjną organizmu. Trzydzieści lat później, w czasie gdy Wilhelm Roentgen odkrył promieniotwórczość sztuczną, a Maria Skłodowska Curie – promieniowanie naturalne, w Niemczech hipertermię próbowano już stosować w leczeniu raka szyjki macicy. To właśnie Niemcy są „kolebką” nowożytnej hipertermii, która od kilkudziesięciu lat przeżywa swój renesans. Obecnie metoda hipertermii jest tam stosowana jako jeden z głównych filarów postępowania w onkologii i prowadzi ją aż ponad 260 ośrodków medycznych; rutynowo kojarzona jest z niektórymi programami radioterapii w Holandii, Włoszech i USA. W wielu ośrodkach uniwersyteckich na świecie stosowane jest skojarzone leczenie z wykorzystaniem hipertermii i chemioterapii oraz immunoterapii.

Hipertermia stała się metoda uznaną przez onkologów i docenioną w medycynie ortodoksyjnej, a o jej popularności świadczy ponad trzy tysiące publikacji naukowych, odnotowanych przez fachową, recenzowaną prasę medyczną. Lekarze, stosujący w praktyce metodę hipertermii wymieniają swoje doświadczenia w ramach Europejskiego Towarzystwa Hipertermii Onkologicznej ECHO. Dotychczas odbyło ono już 26 zjazdów, które gromadziły każdorazowo ponad 200 lekarzy stosujących hipertermię w onkologii. W Polsce do niedawna lecznicze działanie hipertermii traktowano trochę w kategoriach egzotycznego odłamu medycyny. Postrzeganie tej metody zmieniło się jednak diametralnie na przestrzeni ostatnich piętnastu lat w związku z udowodnioną naukowo skutecznością w przebiegu leczenia.

Biologiczne działanie hipertermii jest wielorakie. Jako metoda samodzielna zmienia ona profil odpowiedzi immunologicznej organizmu, stymulując go do wzrostu odpowiedzi na obecność nowotworu. W radioterapii podwyższona temperatura działa na komórki znajdujące się w niewrażliwych na promieniowanie fazach cyklu podziałowego, jak również na te o upośledzonym stopniu utlenowienia, powodującego ich względną promieniooporność. Uszkodzenia powodowane przez promieniowanie w spirali DNA są utrwalane przez działanie podwyższonej temperatury. Uszkadza ona także błonę komórkową i jądrową oraz organelle komórkowe. Ze względu na fakt, iż nowotwór zaopatrywany jest w krew przez naczynia patologiczne, jest on bardziej wrażliwy na wzrost temperatury niż tkanki zdrowe. W uproszczeniu można przyjąć, że miejscowy wzrost temperatury wywołuje zwiększenie, nawet dziesięciokrotne, przepływu krwi przez tkanki zdrowe. Powoduje to ich szybkie schładzanie, podobne do uzyskiwanego w chłodnicy. Guzy nowotworowe są pozbawione tej możliwości i stąd są bardziej wrażliwe na działanie hipertermii. Zmiany powodowane przez ciepło w nowotworze powodują powstawanie w naczyniach krwionośnych zakrzepów, zatorów i w efekcie wytworzenie martwicy krwotocznej. W zależności od czasu działania podwyższonej temperatury i jej wysokości można zwiększyć efekt biologicznego działania dawki promieniowania jonizującego od 1,5 do nawet 9 razy. Daje to nowe możliwości zwiększania skuteczności standardowej radioterapii bądź skutecznego powtórnego napromieniowania obniżoną dawką promieniowania. W przypadku kojarzenia hipertermii z chemioterapią poza powyższymi, wykorzystywany jest powszechnie znany fakt szybszego zachodzenia reakcji chemicznych w podwyższonej temperaturze, wzrost ukrwienia podgrzewanego narządu, powodujący kumulację w nim cytostatyku oraz szybszą jego penetrację do komórki. W badaniach wykazano nawet trzykrotny wzrost aktywności tej samej dawki cytostatyków przy zastosowaniu hipertermii.

 

 

Zasady kwalifikowania do zabiegu

Każdy zabieg hipertermii ogólnoustrojowej poprzedzony jest konsultacją lekarską, na którą należy zabrać wszystkie dokumenty dotyczące dotychczasowego przebiegu choroby. O tym, czy zastosowanie w konkretnym przypadku hipertermii ogólnoustrojowej będzie stwarzało realną szansę na poprawienie wyników leczenia, bądź wpłynie na poprawę jakości życia, decyduje lekarz specjalista.

Najczęściej zabiegi wykonywane są w odstępach:

  • jednotygodniowych,
  • dwutygodniowych,
  • trzytygodniowych,
  • czterotygodniowych.


O częstotliwości wykonywania zabiegów decyduje lekarz specjalista na podstawie informacji, które dotyczą rodzaju i stopnia zaawansowania choroby, odbywającego się lub przebytego leczenia oraz stanu ogólnego pacjenta.

Pacjent podczas zabiegu:

  • ma stały kontakt z personelem medycznym i lekarzem nadzorującym,
  • przebywa w komfortowych warunkach.

 

Pacjent przed zabiegiem powinien:

  • unikać spożywania posiłków ciężkostrawnych (nie trzeba być na czczo),
  • nie ograniczać przyjmowania płynów,
  • zabrać ze sobą bawełnianą bieliznę na zmianę.


Przez cały czas trwania zabiegu monitorujemy najważniejsze parametry pacjenta, takie jak: EKG, liczba oddechów, utlenowanie i ciśnienie krwi, temperatura ciała pacjenta; a także temperatura w urządzeniu i czas trwania poszczególnych faz zabiegu.

Całą procedurę wykonujemy w zaplanowany sposób i jest ona całkowicie bezpieczna dla pacjenta.

Łączny czas trwania zabiegu wynosi 3,5-4,5 godziny, a zakres temperatury uzyskiwanej w ciele pacjenta waha się od 38,5°C do 40,5°C. Monitorujemy parametry pacjenta we wszystkich trzech fazach zabiegu – w fazie nagrzewania, retencji ciepła oraz wychładzania organizmu.

Podczas zabiegu pacjent leży na plecach, a jego głowa może znajdować się poza aparaturą. To szczególnie istotne w przypadku osób z klaustrofobią.


Fazy zabiegu

 

Faza nagrzewania – trwa od 45 do 60 minut w zależności od predyspozycji pacjenta. Ciepłota ciała pacjenta podwyższona jest do wcześniej ustalonej wartości.

Faza retencji ciepła – trwa od 90 do 120 minut. Podczas trwania tej fazy wyłączone są radiatory cieplne, a ciepłota ciała pacjenta jeszcze wzrasta. Pacjent może w tym czasie się zdrzemnąć lub zmienić pozycję ciała.

Faza wychładzania – w trakcie tej fazy następuje obniżenie temperatury ciała pacjenta do wartości ok 38°C. Kiedy ta temperatura zostanie osiągnięta, zabieg dobiega końca.


Kto wspiera tą metodę ?

Z uwagi na korzyści płynące z zastosowania hipertermii ogólnoustrojowej w leczeniu przeciwnowotworowym, metoda ta zyskała wsparcie towarzystw naukowych, zrzeszających wybitnych specjalistów medycyny, w tym:

  • European Society for Hyperthermic Oncology (ESHO)
  • National Cancer Institute (NCI)
  • American Cancer Society (ACS)
  • Deutsche Gesellschaft für Hypertermie (DGHT)
  • Polskie Towarzystwo Hipertermii Onkologicznej (PTHO)


Cele Polskiego Towarzystwa Hipotermii Onkologicznej:

1. Prowadzenie działalności naukowej oraz informacyjnej w zakresie wykorzystania hipertermii w leczeniu chorób nowotworowych.
2. Dążenie do zapewnienia chorym na nowotwory dostępności do leczenia za pomocą hipertermii onkologicznej.
3. Promowanie i wdrażanie standardów w zakresie stosowania hipertermii onkologicznej.
4. Dążenie do uzyskania finansowania ze srodków publicznych procedur hipertermii w onkologii.


Od IX 2015 Prezesem Polskiego Towarzystwa Hipertermii Onkologicznej jest DR HAB. N. MED. BOGDAN MICHALSKI

Skontaktuj się z Nami!

Kontakt